Urocze miasteczka i winnice w Alzacji – musisz to zobaczyć!

Przed Wami kolejny wpis z serii podróżniczej na moim blogu! Wracam trochę do przeszłości, bo Alzację odwiedziłam w lipcu zeszłego roku. W mojej serii blogowej o Alzacji opowiedziałam już o 5 genialnych miejscach do zobaczenia w Colmarze oraz o Starsbourgu, zamku w Wogezach i klasztorze na wzgórzu.

Dla tych, którzy nie śledzili mojej podróży na instagramie, naszkicuję, że region Grand Est (Alzacja) był pierwszym miejscem, do którego udałam się we Francji. Jako miłośniczka języka francuskiego, spełniłam swoje marzenie rozmawiając z rodowitymi mieszkańcami Hexagonu 🙂 W Alzacji zobaczyłam wiele cudownych miejsc i mogę polecić tę destynację na wakacyjne odkrywanie mniej znanych terenów Francji.

Tym razem skupię się głównie na przepięknych alzackich miasteczkach, których w tym rejonie jest naprawdę bardzo dużo. Dowiecie się gdzie zobaczyć egzotyczne motyle, ruiny zamku i przepiękne winnice. Do tego podam kilka miejscówek, w których jadłam dobre jedzonko.

A jeśli chcecie zobaczyć więcej ujęć z Alzacji, to koniecznie zajrzyjcie na mojego instagrama ♥ Czekam też na Wasze komentarze! Może ktoś z Was wybiera się w najbliższym czasie do Alzacji?

Zobacz też poprzednie wpisy podróżnicze:
Co warto zwiedzić w Alzacji? Atrakcje i ciekawe miejsca
Colmar – 5 rzeczy do zwiedzenia w tym mieście!
Pierwszy raz w Paryżu! Moje wrażenie z podróży

---

Miejsce, które warto zwiedzić w Alzacji – miasteczka i winnice

Urokliwe alzackie miasteczka – tam musisz pojechać!

Pokażę Wam piękne miasteczka, które warto odwiedzić podczas wizyty w tym rejonie 🙂 My codziennie podjeżdżaliśmy do innych miast i udało się nam ich zaliczyć całkiem sporo. Naszą bazą wypadową było Obernai, gdzie mieliśmy nocleg.

Hunawihr + jardin des papillons (ogród motyli)

Hunawihr to tak naprawdę wieś zamieszkiwana przez kilkaset osób. Jej główną atrakcją jest ogród motyli – jardin des papillons. W ogrodowej szklarni pełnej bujnych roślin i kwiatów, fruwają egzotyczne i niezwykle kolorowe motyle. Ja czułam się tam jak w dżungli (przy okazji wtapiałam się w tło moją sukienką ;)) i z zachwytem oglądałam latające stworzenia. Chociaż trzeba przyznać, że obiekt nie jest duży i zwiedzenie trwa krótko.

wstęp: 8€ za osobę dorosłą, 5,50€ za dziecko w wieku 5-14 lat

W Hunawihr widziałam też sporo bocianów, chodzących po okolicznych polach i latających nad małą mieściną.

Kaysersberg

Kaysersberg jest małym miasteczkiem, gdzie szczególnie warto zobaczyć ruiny XIII-wiecznego zamku obronnego. Ze szczytu wieży roztacza się niezwykły widok na malownicze winnice i domki! Zamek dawniej miał strategiczne położenie – przy rzymskiej drodze łączącej Alzację z Lotaryngią.

W zamku znajdują się kręte schody, którymi wspięłam się na sam szczyt. Było warto popatrzeć na piękne okolice z tej perspektywy.

Obernai

Obernai to urokliwe miasteczko, którego stara część otoczona jest murami obronnymi i bogatą w zieleń promenadą spacerową. Na rynku znajduje się fontanna świętej Otylii (patronki Alzacji) i neorenesansowy ratusz. Po miasteczku można się przejechać turystyczną “ciuchcią”. W okolicach Obernai znajduje się szczyt Mont Sainte-Odile, a nad samym miasteczkiem roztacza się wzgórze z literami oraz belweder z pomnikiem narodowym.

W miasteczku znajdziecie wiele świetnych sklepików – zarówno z oryginalnymi ubraniami, torbami handmade, drewnianymi zabawkami dla dzieci, jak i regionalnymi smakołykami (np. dużymi piernikami do krojenia – pain d’épices). W Obernai udało mi się też odwiedzić lokalną księgarnię, która jak na swoją małą powierzchnię miała naprawdę wiele pozycji. A co ciekawe w niektórych książkach włożone były małe karteczki z opisem co w danej lekturze się znajduje i czy warto ją przeczytać 🙂

Jedzenie w Obernai

Obernai daje możliwość zjedzenia pyszności w lokalnych restauracjach. W miasteczku znajdziecie całą jedną uliczkę poświęconą na gastronomię. Można tam zjeść alzacką tarte flambée oraz choucroute.

• La Cour de Mémé – przepyszne i różnorodne jedzenie, a do tego piękne miejsce ze stoliczkami w ogródku. Ja jadłam tam genialne ravioli ze szpinakiem i warzywami, jest też świetne risotto (z krewetkami albo pieczarkami), a nawet placki ziemniaczane (les galettes de pommes de terre). Warto do tej restauracji wybrać się w tygodniu, w weekend widziałam sporą kolejkę do stolików.
• Vintage cafet – kawiarnia z bogatą ofertą różnych tart na słodko, ale również specjalności typowo alzackich. Ja jadłam na deser tartę gruszkowo-czekoladową ♥
• L’Etabli – tam zjadłam moją pierwszą w życiu, tradycyjną tarte flambée. Ostrzegam, że są duże, więc nie musicie zamawiać jeszcze dodatkowo sałatki z kurczakiem 😅 Na szczęście można zabierać tartes na wynos.
• L’Atelier – piekarnia rzemieślnicza z przeogromnym wyborem wypieków takich jak bagietki, różne rodzaje chlebów, croissanty, pain au chocolat, pain aux raisins, makaroniki, bułeczki z czekoladą, precle. Znajdziecie tam naprawdę wszystko! My mieszkaliśmy blisko, więc chodziliśmy tam codziennie 😀

Mini wskazówka: po alzacku restaurację (gospodę, karczmę) nazywa się winstub. Słówko te można zobaczyć na licznych szyldach przy uliczkach 😉 Będąc w Alzacji nie zapomnijcie także skosztować tradycyjnych precli (le bretzel), które można kupić na każdym kroku.

Zobacz też ten krótki fimik promujący miasto Obernai.

Inne alzackie miasteczka, które warto zobaczyć:

Ribeauvillé

Nazwa miasta Ribeauvillé pochodzi od panującego tam w średniowieczu rodu Ribeaupierre. Jest to jedno z najstarszych alzackich miasteczek (le village médiéval), położone na szlaku win (la Route des Vins). Znajdziemy w nim renesansowe place z fontannami oraz udekorowane pięknymi kwiatami domki.

W Ribeauvillé organizowane jest wiele wydarzeń kulturalnych takich jak Pfifferdaj czyli święto Minstreli (fête des Ménétriers). Te najstarsze święto alzackie odbywa się w pierwsze niedziele września. Na ulice Ribeauvillé wychodzą wtedy muzycy, akrobaci i kuglarze przebrani w średniowieczne stroje. Zobaczyć można kolorowych grajków, połykaczy ognia i liczne orkiestry. Turyści mają możliwość uczestniczenia nie tylko w klimatycznych procesjach z pochodniami, ale także w średniowiecznym jarmarku.

Riquewihr

Riquewihr położone jest niedaleko miast Ribeauvillé i Kayserberg. Planując swoją podróż do Alzacji, warto odwiedzać po kolei te miasteczka, gdyż leżą one tak naprawdę blisko siebie. W Riquewihr znajduje się fontanna (Fontaine de la Sinne), Baszta Złodziei (Tour des Voleurs) oraz obronna wieża Dolder. Co ciekawe po alzacku dolder oznacza najwyższy punkt albo szczyt.

Zaskoczyło mnie to, że w tak małych miejscowościach znajduje się wiele restauracji z gwiazdką Michelin! Nie tyczy się to tylko Riquewihr, ale też innych mieścin. Renomowane miejsca znajdują się na uboczu.

Andlau

Andlau to miasteczko, które zaskoczyło mnie swoją maleńkością. Zdecydowanie panuje tam większy spokój, niż w innych, bardziej turystycznych miejscach. Dochodząc do skraju miasteczka, do rozciągającego się pasa drzew, natrafiłam na dom spokojnej starości. W Andlau znajdują się również ruiny zamku, ale trzeba do nich kawałeczek podejść. Będąc w centrum tego małego miasta, znalazłam nawet informację turystyczną ze sklepikiem z regionalnymi produktami. Kupiłam tam zakładki do książek z symbolem Alzacji – bocianami (les cigognes).

Winnice – kwintesencja Alzacji

Będąc w Alzacji nie można pominąć winnic. To właśnie one są sercem tego regionu Francji. Tak naprawdę dojeżdżając do każdego małego miasteczka mija się wzgórza pokryte winoroślą. Wystarczy się jedynie zatrzymać i na własne oczy zobaczyć ten piękny krajobraz ♥

---

Jeślibym miała wytłumaczyć komuś dlaczego Alzacja jest tak urokliwa, na pewno opowiedziałabym o klimatycznych miasteczkach z muru pruskiego położonych na szlaku win, o wszechobecnych ruinach zamków, średniowiecznym klimacie, o zakładających gniazda bocianach i lokalnej kuchni.

Mam nadzieję, że mój artykuł o alzackich miasteczkach zainspirował Cię do odwiedzenia tego regionu Francji!

Koniecznie zajrzyj na mojego instagrama, gdzie regularnie wrzucam francuskie i artystyczne stories oraz dzielę się moimi relacjami z podróży ♥

Podziel się swoimi wrażeniami w komentarzu! Byłeś kiedyś w Alzacji? A może dopiero planujesz swoją podróż?

---